ŚMIECI TO NIE OPAŁnowa
nowa
ŚMIECI TO NIE OPAŁ
Przypominamy wszystkim mieszkańcom gminy Żarnowiec, iż obowiązuje ustawowy zakaz spalania odpadów na terenie nieruchomości oraz w piecach domowych (art.13, 44 oraz 71 ustawy o odpadach). Spalając odpady łamiemy prawo, szkodzimy środowisku, a przede wszystkim szkodzimy sobie.
W domowych piecach i kotłowniach bezwzględnie nie wolno palić m.in.:
- plastikowych pojemników i butelek po napojach,
- zużytych opon i innych odpadów z gumy,
- przedmiotów z tworzyw sztucznych,
- elementów drewnianych pokrytych lakierem,
- odzieży, obuwia i sztucznej skóry,
- opakowań po farbach, lakierach, klejach, chemikaliach, rozpuszczalnikach czy środkach ochrony roślin,
- pozostałości farb, lakierów czy klejów,
- plastikowych toreb,
- baterii, sprzętu RTV i AGD,
- styropianu, przewodów i kabli.
Palenie odpadów to tylko pozorna oszczędność.
Często w okresie jesienno-zimowym wiele osób ulega pokusie pozbycia się śmieci paląc je w piecach domowych. Metoda ta nie pomaga zaoszczędzić na kosztach węgla, ponieważ wydajność energetyczna nieposegregowanych śmieci jest nie wielka i może stać się przyczyną bardzo poważnych i kosztownych kłopotów.
Jeżeli wydaje Ci się, że spalając odpady zamiast węgla dobrej jakości oszczędzasz to porównaj te „oszczędności” z poniższymi przykładami wydatków związanych z konsekwencjami palenia odpadów w domowym piecu. Bilans należy do Ciebie.
- Piec – kilkaset złotych
Zacznijmy od podstaw: twój dom i system ogrzewania. Ładując odpady do swojego pieca powodujesz uszkodzenia instalacji i przewodów kominowych, które później trzeba wymienić. Płonący plastik tworzy związki, które stopniowo uszkadzają blachy kotła i komin. Ponadto w kominie szybko osadzają się niebezpieczne sadze, które mogą spowodować pożar. Nawet nie wiesz kiedy zaskoczy Cię koszt nowego pieca i przemurowanie komina, a w przypadku pożaru nawet konieczność remontu całego domu. Czy oszczędność na zakupie opału jest tego warta?
- Mandat lub wysoka grzywna
Wolność Tomku w swoim domku? Niezupełnie. Każdy, kto widzi i czuje, że ktoś pali odpady, ma prawo zwrócić mu uwagę, a gdy to nie pomoże, zgłosić problem odpowiednim służbom. Najprostsza droga to telefon do urzędu lub na policje, która może samodzielnie lub z osoba przybrana jej do pomocy wejść do domu i pobrać do badań popiół. Nie wpuszczając kontroli właściciel nieruchomości popełnia przestępstwo z art. 225 Kodeksu Karnego „Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”
Osoby, które zostaną przyłapane na spalaniu odpadów muszą się liczyć z surowymi karami, mogą zostać ukarane mandatem w wysokości do 500 zł, natomiast sąd może orzec karę aresztu lub karę grzywny w wysokości nawet 5000 zł.
- Zdrowie – kilka milionów złotych
Jednym z czynników, które mają wpływ na nasze bezpieczeństwo jest zbyt niska temperatura spalania. Z domowych palenisk do atmosfery wydostają się wtedy nieoczyszczone szkodliwe substancje chemiczne, m.in. takie jak:
- metale ciężkie, które powodują ostre zatrucia, groźne i przewlekłe choroby układu krążenia, układu nerwowego i nerek, a także choroby nowotworowe;
- tlenki azotu, które podrażniają i uszkadzają płuca;
- tlenek węgla, który wiąże czerwone ciałka krwi i utrudnia transport tlenu w organizmie;
- dwutlenek siarki, powodujący trudności w oddychaniu;
- chlorowodór, który tworzy z parą wodną kwas solny (silnie żrący);
- cyjanowodór, który tworzy z parą wodną kwas pruski – blokuje nieodwracalnie oddychanie tkankowe;
- dioksyny i furany, które powodują nowotwory wątroby i płuc, uszkadzają płody i strukturę kodu genetycznego oraz mają działanie alergiczne.
Drapanie w gardle, duszności i powtarzające się napady kaszlu mogą być symptomem wielu groźnych schorzeń wywołanych złym stanem powietrza. Pamiętaj, że zanieczyszczenia z domowego komina rozprzestrzeniają się i opadają głównie w promieniu 10-krotności jego wysokości, czyli na Twój dom i najbliższe otoczenie. Toksyczne substancje powstałe w wyniku spalania m.in. foliowych opakowań czy plastikowych butelek i innych tworzyw sztucznych poza specjalistycznymi spalarniami, trafiają więc właśnie do Twoich płuc. Skala problemu jest ogromna, to właśnie te związki m.in. wpływają na zachorowalność na groźnie choroby przewlekłe. Warto przypomnieć, że m.in. z tego powodu corocznie na raka płuc choruje 23 tyś. ludzi, 80 tyś. ma zawał serca, a 2 mln leczy się na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP). Ile kosztuje taka „przyjemność”? Roczne wydatki na leczenie POChP w kraju sięgają 165 mln złotych, a zawałów serca - 1,3 mld zł. Natomiast w mniejszej skali wizyta u specjalisty – co najmniej 100 zł. Wizyta w aptece – kolejne 200. I tak co miesiąc…
Jakkolwiek tego nie liczyć, więcej można stracić niż zyskać.
Palenie odpadów w domu jest niebezpieczne, nielegalne, a co najważniejsze, szkodzi Tobie i Twoim najbliższym.
Jeśli Twój sąsiad pali śmieci, reaguj! Jeśli to Ty – szykuj się na mandat lub szybko zmień swoje zwyczaje!
Źródło: www.tworzymyatmosfere.pl